Day Camp 2016: Wtorek

Katie Kramer
„Nie bój się. Fear not.” To była pierwsza rzecz jakiej nauczyłam się po polsku i pochodzi ona z księgi Izajasza 43:1; zapewnia nas że Bóg zna nasze imiona. „Nie bój się, bo cię wykupiłem, nazwałem cię twoim imieniem – moim jesteś!” To na mnie podziałało. Przed przyjazdem do Polski bardzo się stresowałam tym wyjazdem. Pytałam siebie kilka razy „po co to robisz”, „nie lubisz podróżować, a Polska jest po drugiej stronie świata”, „nie mówisz po polsku”. Ale coś we mnie chciało być częścią tego. Nie chciałam tylko oglądać zdjęć na facebooku, chciałam być częścią grupy! Bóg zna nas wszystkich i ma plan dla każdego z nas. Więc dlaczego miałabym się martwić? Częścią bożego planu dla mnie był przyjazd na Day Camp. Jestem tu pierwszy raz, ale mam przeczucie, że nie ostatni. Pan jest z nami na Day Campie i doświadczamy wielu rzeczy. Jest wtorek, drugi dzień na obozie i doświadczyłam już wielu błogosławieństw. Pracuje z grupą pierwszą, z dziećmi w wieku 5-7 lat i jestem pod wrażeniem mądrości tej grupy. Rano jedno z dzieci zostało zapytane „Jak się masz?”. Odpowiedział „Jestem szczęśliwy”. Ta odpowiedź bardzo mnie dotknęła. Szczęście jest tutaj zaraźliwe. Cieszymy się, że możemy się tu spotykać w Bożym imieniu. Cieszymy się, że każdy z nas wzrasta nie tylko duchowo, ale też wspólnie jako jedna duża rodzina. Nie mamy powodu, by nie być szczęśliwymi! Jesteśmy przepełnieni radością i jest to widoczne tu na obozie. Dzięki niech będą Bogu.