Niedziela rozpoczęła się jak zwykle nabożeństwem o 9.30, tym razem jednak było to nabożeństwo młodzieżowe. Podczas tego nabożeństwa musieliśmy również pożegnać grupę Amerykańskich opiekunów, co nie było łatwe. Już podczas nabożeństwa, kiedy ksiądz dziękował za trud i serce włożone w przygotowanie i prowadzenie tego specjalnego tygodnia, niektórzy zaczęli płakać.
Po nabożeństwie, chociaż wszyscy zostali w kościele żeby zobaczyć film nakręcony podczas obozu, dzieci pobiegły uściskać i podziękować swoim amerykańskim i polskim opiekunom za wspólnie spędzony tydzień. Dopiero po jakimś czasie wszyscy zajęli swoje miejsca i mogliśmy zobaczyć film.
Po pożegnaniu wszystkich uczestników obozu zjedliśmy ostatni przepyszny obiad w kościele. Późnij grupa Amerykanów wraz z 11 polskimi opiekunami wyruszyła żeby zobaczyć Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu a później udać się do Krakowa.
Ponieważ lot był zaplanowany dopiero na wtorek, grupa miała cały poniedziałek na to, żeby zwiedzić Kraków. Po tygodniu pełnym pracy każdy potrzebował chwili wytchnienia, dlatego po zwiedzeniu Wawelu wiele osób wróciło na Rynek w Krakowie żeby usiąść w jednym z przepięknych ogródków restauracyjnych i napić się kawy.
We wtorek, bardzo wczesnym rankiem grupa Amerykanów pożegnała się z polskimi opiekunami (znowu było wiele łez, ale również obietnic spotkania się w przyszłości) i wyruszyła na lotnisko.